"Siusianie psami" pod placem zabaw - co można z tym zrobić?

[kuziox]

[ifarrafi]

Kuziox, serio? Wierzysz w to, ze ludzie tak wytresuja psy?

Pewnie, ze sie da tak psa wytresowac, jednakze gdzie z tym psem ma isc taki mieszkaniec? I to kilka razy w ciagu dnia?

Badzmy realistami.

[pavel_pl]

A ja się nie zgadzam, żeby dzieci biegały po trawnikach, bo też je niszczą. I zaraz zleci się zgraja wielkich obrońcow "PRZECIEŻ TO DZIECI, JAKOŚ BAWIĆ SIĘ MUSZĄ".

Mój pies też musi gdzieś szczać. Na plac zabaw wstępu nie ma, ale na innych trawnikach sikał, sika i będzie sikał.

Znaleźliście sobie problem z tymi psami. A jak dzieci drą te japy wieczorem jakby ktoś je zarzynał albo obdzierał ze skóry to dobrze? Jak tak się o nie martwicie to się nimi zajmijcie, bo nie wydaje mi się, żeby darcie mordy bez powodu było w jakimś stopniu rozwijające (raczej uwstecznia). Mi to przeszkadza ale co z tym zrobię? Nic. Ale chociaż mam świadomość tego, że mieszkam we WSPÓLNOCIE i zawsze będzie się działo coś co mnie denerwuje a ja będę robił to co innych denerwuje.

Miłego weekendu.

[miresol]

pavel_pl masz rację ... tez uważam, że wydzieranie się na całe osiedle jest bardziej męczące jak te psy. Dziś po 21 siedzi sobie dwóch dumnych rodziców na ławce a dzieciaki drą się w niebogłosy. Wiadomo, że dzieci się bawię ale takie wydzieranie nie świadczy o dobrym wychowaniu. Ciekawe czy w mieszkaniu tez tak wydzierają papiszcze a rodzice nie reagują. Plac zabaw służy do zabawy a nie do zakłócania spokoju innym (to nie jest rykowisko. Od tego są rodzice aby to dopilnowali!

[Maupaa]

Ziomek, każdy kiedyś był mały i zapewne nikt nie był "cichym" dzieckiem i gdzie jak nie na placu zabaw mają się wybawić. Kiedyś były trzepaki pod blokami... dzieci to dzieci i każde zapewne chce się wyżyć, normalna sprawa... a że teraz wakacje to mają dłuższy czas na zabawę wiec nie popadajmy w paranoję Normalna sprawa. Nie mam dziecka, ale wiem jak ja się zachowywałem w latach 80. Bez spiny, luźno...

[miresol]

"Ziomek" przeczytaj ze zrozumieniem ok? Czy ktoś zabrania zabawy dzieciakom? Ale odrobinę zrozumienia przydało by się z obu stron.

[pavel_pl]

[Maupaa]

Mnie tylko zaczynaja juz ludzie irytowac tym ciaglym gadaniem i narzekaniem, nie wiem czy to nasze " polaczkowanie " nikomu nic nie pasuje, psy szczekajo, dzieci glosne, tupac nie wolno, trawa od szczocha wypalona... Bosz.. Luzujcie poslady i poprostu zyjcie...a nie szukacie minusow, bo to juz sie robi debilne.

[pioterrr]

[miresol]

Więc szczajcie pasami na placu zabaw a wy nie narzekajcie tez, idąc tym tokiem myślenia ...

[Gruby_Kocur]

[Maupaa]

[laudi87]

widać, nie każdy powinien mieć psa w domu, skoro biedny zwierzak musi lać od razu po wyjściu z klatki, bo mu zaraz pęcherz eksploduje...

A jak komuś przeszkadzają sąsiedzi, czy dzieci na placu zabaw, to powinien sobie wybudować domek pod lasem, z dala od ludzi...

[pavel_pl]

Najlepiej zamknąć już ten temat, bo im dalej w las tym większe mądrości się pojawiają.

[Maupaa]