Top Gun Grill Bar

[lusiblanka]

No cóż... tak to wszystko wygląda jak właściciel otwiera restaurację i kompletnie nie ma pojęcia, jak to wszystko zorganizować oprócz remontu lokalu. Rozmawiałam z właścicielem i on nie ma do dnia dzisiejszego kucharzy - cały czas ich szuka, nie ma pojęcia jakie ma podawać dania - niby jakies pomysly ma ale ciągle podchodzi do klientów i pyta się co mógłby zmienić, co mógłby wprowadzić itp. No zero logiki... Otworzyć taki lokal i nie mieć na to żadnego biznesplanu - nooo odważnie.

Na chwilę obecną menu jest wydrukowane na kilku kartkach i oczywiście w ilości brakującej. Trzeba czekać aż klienci ze stolika obok skończą czytać menu, złożą zamówienie i wtedy można liczyć na to, że otrzymam od nich menu. Byłam świadkiem jak inna klientka miała ochotę na sałatkę jako dodatek do burgera. Usłyszała odpowiedź "nie mamy sałatek no ale możemy jakąś zrobić. To z czego ma być ta sałatka? Pomidor? Ogórek?" Mina tej pani była bardzo zniesmaczona.

Samo menu bardzo słabe i ubogie, ale za to ceny zacne... Burgery bardzo słabe. Bułka okropna. Frytki strasznie tłuste. Do zamówienia nie dostaliśmy dodatku, który był w menu. Przez 4 dni po tym jedzeniu bardzo źle się czułam...

Obsługa kelnerska na bardzo niskim poziomie. Raz niby podchodzą po zamowienie, raz nie i trzeba podejść do kasy. Najpierw dostaje się jedzenie, a pozniej sztucce. No ale to zapewne dopracują.

Wystrój lokalu - rzecz gustu, ale dla mnie jest za surowy, światło jest za mocne, w pomieszczeniu jest bardzo zimno. No nie czuć tam miłej atmosfery...

[Raptor999]

Jak wrażenia po miesiącu działania lokalu? Będzie coś z tego?

[laudi87]

Ja powiem krótko. Jedzenie dobre, duzy wybór piw. Drinki też dobre.
Fajne miejsce, bardzo fajna obsługa, ogólnie polecam.

[ParolSM]

A jest jakieś normalne piwo czy tylko kraftowe siki?

[MBorko]

Nie lubisz kraftowych, to może chociaż nie obrażaj. Ja mam np. zgoła odmienne zdanie, ale też rozumiem, że co kto woli, także dla zachowania kultury dyskusji może sobie odpuść takie porównania.

[ParolSM]

Nie można obrazić piwa - piwo nie ma uczuć.

[Domi.D]

Ja na instagramie zadałam im pytanie odnośnie steków które serwują. Pytałam o rodzaj mięsa, jak sezonowane. Nie uzyskałam odpowiedzi. W związku z brakiem odpowiedzi (pomimo aktywności na instagramie) już wiem ze nie warto tam iść i nie wiedza co robią.

[laudi87]

Ale śmieszni ludzie tutaj się wypowiadają.
Miłośnik tyskiego nazywa kraftowe piwa sikami, a jakas panienka zadaje pytania na insta i zdziwiona, że nie uzyskała odpowiedzi... cyrk na kółkach
Sami znawcy javascript:emoticon('')javascript:emoticon('')

[sosnaaaa]

Pamiętaj, dobre tyskie musi być ciepłe.

[wymysl]

To ja mogę się już na dobre wypowiedzieć bo przed kwarantanną byliśmy pierwszy raz.

Na plus na pewno obsługa. Pan właściciel (chyba) bardzo się stara. Zagaduje, opowiada, zachęca, próbuje stworzyć koleżeńską atmosferę. Jedzenie podawał wspólnie z kucharzem - najprawdopodobniej amerykaninem po polsku znającym chyba tylko "smacznego" Dla mnie fajnie. Człowiek czuje się "światowo" trochę jak na wakacjach. Duży wybór ciekawych piwek, chociaż osobiście specjalistą nie jestem.

Co do jedzenia to niestety trochę zawód. Potrafię zjeść naprawdę dużo ale porcja była nawet dla mnie za ogromna (żona nie dala rady zjeść nawet połowy). Dla innych może to i plus ale ja nie lubię gdy się przejem a mimo to zostawiam niedojedzone (a płacę za to sporo). Możliwe, że to przez ilosć i kształt mięsa, które samo w sobie było wielkości całego burgera w maku i prawdopodobnie to nim się "zapchałem". Taki trochę kotlet mielony, niemal grubszy niż szerszy. Przez to cały burger był tak duży, że praktycznie nie dało się go jeść rękoma i trzeba było wspomagać się nożem i widelcem. Zwłaszcza, że dolna bułka szybko przesiąknęła sosem i rozpadła się. Ciężko przez to określić cały smak, bo składniki trzeba jeść osobno. Mimo to oceniłbym jako poprawny - dobry ale bez fajerwerków. Do tego frytki i jakaś sałatka.

Ogólnie mam wrażenie, że to nie jest miejsce na szybką szamę. Maja telewizory z meczami, planszówki, piwka... może gdybym wybrał się na cały wieczór to zmęczyłbym tego burgera. Trochę szkoda bo ja akurat takich rozrywek nie szukam, za to jestem wielbicielem wszelkiej maści burgerów i niestety do mojego polskiego żołądka i upodobań bardziej pasuje wspomniany Pasibus czy choćby McD. Mam jednak nadzieję, że pan znajdzie chętnych na tego typu rozrywki i kuchnię bo widząc jak się stara życzę mu jak najlepiej. Liczę, ze z biegiem czasu dopracują kuchnię bo fajnie by było mieć pod nosem jakieś dobre burgery.

Aha, no i ceny... bylismy na promocji z jakiejś aplikacji i za burgery płaciliśmy 50% ceny. Jak by mi przyszło płacić za to 100% to powyższa recenzja prawdopodobnie wyglądałaby trochę inaczej

[jozek223]

Grubo było w zeszłym tygodniu. Pod lokalem kibole z racami, race rzucali pod auta, przyjechały dwa radiowozy i ganiali towarzystwo.. pięknie

[mefistofeles15]

[DarioB]

[ParolSM]

Jak się puszcza mecze w pubie to takie są skutki.

[MarcinoMagda]

Mecze w pubie, szokujące.